Okropnie lubiłem trafiać do bramki. I w ogóle wygrywać – mówił Wacław Kuchar autorowi swojej biografii, Jackowi Brylowi. Najlepszy strzelec w dziejach Pogoni Lwów szczególnie upodobał sobie piłkę nożną, ale z powodzeniem uprawiał też wiele innych dyscyplin. Trudno znaleźć równie wszechstronną postać nie tylko w II RP, lecz także w całej historii polskiego sportu.
Wacław Kuchar urodził się 16 września 1897 r. w Łańcucie jako czwarty syn Ludwiki i Ludwika. Gdy miał niewiele ponad rok, rodzina Kucharów przeprowadziła się do Lwowa. To właśnie tam dwaj najstarsi bracia Wacława, Tadeusz i Karol, zaczęli ćwiczyć w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”. Mały Wacek ukradkiem podglądał ich wyczyny. Od pierwszej chwili otoczony byłem atmosferą sportową. Mając tak doskonałe wzory jak braci moich Tadeusza, Lola i Władka, szybko zapaliłem się do sportu – mówił w „Przeglądzie Sportowym” w 1926 r.
Zakochany w piłce
Wacław Kuchar w dzieciństwie próbował swoich sił nie tylko w gimnastyce, lecz także w jeździe figurowej na łyżwach. Radził sobie bardzo dobrze: jako dziesięciolatek zajął drugie miejsce w mistrzostwach Lwowa. W 1922 r. zwyciężył w rywalizacji solistów podczas mistrzostw Polski. To jednak piłka nożna stała się jego pierwszą i największą miłością: Stosunki z nią nawiązałem już w ósmym roku życia i mimo kuszących propozycyj i obiecujących widoków z innych stron pozostałem jej wierny aż po dzień dzisiejszy – wyjaśniał. W wieku 11 lat, jako uczeń tzw. II szkoły realnej, założył drużynę piłkarską Olimpia. Był również założycielem podwórkowego zespołu Gloria. Zawodnicy obu drużyn z czasem zasilili kadrę juniorów Pogoni Lwów. W seniorskim zespole tego klubu Wacław Kuchar zadebiutował w wieku 15 lat i zdobył trzy gole. Z kolei 1 maja 1913 r. w meczu na otwarcie stadionu Pogoni, wygranym 3:1 z Cracovią, piłkarz, nazywany we Lwowie Kucharem IV (w drużynie grali też wówczas jego trzej starsi bracia), strzelił dwie bramki.
Przez całą karierę piłkarską, trwającą do 1935 r., Wacław Kuchar nie zmienił barw klubowych. Z dorobkiem 1065 goli został najlepszym strzelcem w historii Pogoni Lwów, z którą zdobył cztery tytuły mistrza kraju (w latach 1922, 1923, 1925 i 1926). 18 grudnia 1921 r. Kuchar znalazł się w składzie reprezentacji Polski na pierwsze spotkanie międzynarodowe – z Węgrami w Budapeszcie. Polacy przegrali wtedy 0:1. Wystąpił też w pierwszym pojedynku biało-czerwonych przed własną publicznością, przeciwko temu samemu zespołowi – 14 maja 1922 r. w Krakowie (zakończonym porażką 0:3). W 1924 r. wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie Polacy w jedynym meczu ponownie ulegli Madziarom (0:5). W sumie Kuchar grał w reprezentacji narodowej 26 razy i strzelił 5 goli. Jeszcze przed II wojną światową był trenerem Pogoni Lwów, a w latach 1947–1949 – reprezentacji Polski. Później pracował jako szkoleniowiec warszawskich klubów – Legii i Polonii, a także sędzia piłkarski i zasłużony działacz.
Lekkoatleta i hokeista
Lekkoatletykę pielęgnowałem o tyle, o ile była mi potrzebna jako zaprawa do piłki nożnej. Na serio zabrałem się do niej w r. 1915. Rokowano mi w lekkiej atletyce b. dobre nadzieje. Nie chciałem puścić piłki, a pogodzić się te dwie rzeczy nie dały – opowiadał w 1926 r. „Przeglądowi Sportowemu” Wacław Kuchar. Jego zaabsorbowanie futbolem było rzeczywiście duże: zdarzało się, że mecze kolidowały z zawodami lekkoatletycznymi, jak choćby w 1922 r., gdy Kuchar nie wystąpił w mistrzostwach Polski, ponieważ w tym samym czasie grał w spotkaniu piłkarskiej kadry z Jugosławią w Zagrzebiu. Mimo że lekkoatletyka nie była dla niego wiodącą dyscypliną sportu, osiągał w niej bardzo dobre rezultaty. Wywalczył łącznie dziewięć tytułów mistrza Polski – w biegach na 800 m oraz 110 i 400 m ppł, a także w skoku wzwyż, trójskoku i dziesięcioboju.
Kolejną sportową aktywnością Wacława Kuchara był hokej na lodzie. Jako zawodnik dziewięciokrotnie wystąpił w reprezentacji narodowej. W 1929 r. zdobył z nią srebrny medal mistrzostw Europy. Cztery lata później należał do czołowych zawodników Pogoni Lwów – mistrza Polski (ex aequo z Legią Warszawa). Był też hokejowym sędzią i właśnie w roli arbitra miał uczestniczyć w 1940 r. w zimowych igrzyskach olimpijskich, które z powodu wybuchu II wojny światowej nie doszły do skutku. Po jej zakończeniu trafił do Bytomia, gdzie zaangażował się w budowę sekcji hokejowej tamtejszej Polonii.
Próbował niemal wszystkiego
Wacław Kuchar świetnie czuł się na lodzie również jako panczenista. W latach 20. XX w. sięgnął po aż 21 tytułów mistrza Polski. W 1924 r. wydawało się, że będzie miał szansę na walkę o olimpijskie podium w pierwszych zimowych igrzyskach w Chamonix. Przybył nawet do Warszawy na wezwanie PKOl, ale ostatecznie w atmosferze skandalu nie wystąpił w zawodach we Francji, gdyż działacze nie zdążyli załatwić na czas odpowiednich wiz.
Nigdy nie unikałem pracy. Inna sprawa, że zawsze rozsadzał mnie nadmiar energii. Sądzę, że właśnie dlatego uprawiałem tyle dyscyplin jednocześnie. Bałem się, że umknie mi jakaś szansa, że nie zdążę się w czymś sprawdzić – opowiadał Kuchar. Swego rodzaju sportowe ADHD wyrażało się w tym, że bardzo chętnie grał też w tenisa, a zimą – dla podtrzymania kondycji i sprawności fizycznej – w ping-ponga. Zdarzało mu się ponadto trenować boks. Jak sam twierdził, nieźle pływał wszystkimi stylami, ale brakowało mu czasu na starty w zawodach.
Wielki patriota
Wszechstronnie utalentowany Wacław Kuchar wielkich rzeczy dokonywał nie tylko na sportowych arenach. Jesienią 1915 r., krótko po zdaniu matury, został powołany do wojska. Trafił na Węgry, gdzie w szkole oficerskiej uzyskał stopień podchorążego. Walczył w Rumunii oraz na Podkarpaciu i zyskał opinię „dobrego żołnierza i szczęśliwego dowódcy”. Później uczestniczył w obronie Lwowa podczas wojny polsko-ukraińskiej. Brał też udział w wojnie polsko-bolszewickiej, w szeregach 5. Lwowskiego Pułku Artylerii Polowej. W 1920 r. awansowano go do stopnia porucznika.
Patriotyzmem sportowiec wykazał się również przy okazji plebiscytu na Górnym Śląsku w 1921 r.: wraz z drużyną Pogoni Lwów przyjeżdżał tam i ogrywał czołowe niemieckie drużyny piłkarskie, co podnosiło morale i jednoczyło Polaków. Chociaż plebiscyt zakończył się sukcesem Niemców, niewątpliwie Kuchar miał spory udział w uzyskaniu 40% za Polską w głosowaniu.
Za zasługi dla Ojczyzny Wacław Kuchar został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1933 r. otrzymał Medal Niepodległości za wkład w dzieło odzyskania niepodległości. Zmarł 13 lutego 1981 r. Jego ciało spoczywa na warszawskich Powązkach.