Rozmowa z Mateuszem Szlachetką – brązowym medalistą Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 w koszykówce 3×3
Jak krakusowi startowało się na Igrzyskach Europejskich w Krakowie?
Bardzo chciałem wystąpić, zależało mi na tym, żeby zagrać u siebie. Byłem pod wrażeniem organizacji całej imprezy, wielka klasa! Na naszych meczach wszystkie miejsca na trybunach były z reguły zajęte. Starałem się załatwić bilety dla znajomych, ale wcale nie było to takie łatwe, bo ludzie bardzo szybko je wykupywali.
Trenowaliśmy na hali Cracovii, a mecze graliśmy na boisku obok. Dobrze, że było zadaszone, bo pogoda nam nie sprzyjała, cały czas padało. Ale myślę, że ludzie byli zadowoleni i zrobiliśmy fajne show.
Bliscy kibicowali?
Na trybunach siedzieli moi znajomi, z którymi trzymam się od małego, przyjechali rodzice, brat, moja dziewczyna. Mama bardzo przeżywa wszystkie moje mecze, co tydzień dostarczam jej sporej dawki emocji. Czułem podwójną moc, bo grałem w Krakowie, z którym mam wiele miłych wspomnień z dzieciństwa. To mi dawało kopa, żeby wygrywać.
Dyscyplina 3×3 to szybka gra, wszystko może się zdarzyć. Jednego dnia jesteś mistrzem świata, a drugiego możesz być na dnie. Wiedzieliśmy, że tego dnia na parkiecie musimy dać z siebie sto procent, stawiamy wszystko na jedną kartę i co ma być, to będzie. W półfinale przegraliśmy jednym rzutem o zwycięstwo. Ale brązowy medal to też medal. Cieszyliśmy się, że wracamy z nim z Igrzysk Europejskich.
Zaczął pan trenować za sprawą mamy?
Przez całe dzieciństwo mieszkałem w Krakowie i większość moich aktywności była związana właśnie z tym miastem. Tutaj chodziłem do szkoły, spotykałem się ze znajomymi i tutaj też zacząłem grać w koszykówkę. Pewnego dnia mama zabrała mnie na trening do KS Korona. Nie wiem, skąd wiedziała, że jest tam sekcja koszykówki. Byłem wtedy w szóstej klasie szkoły podstawowej. Spodobało mi się i postanowiłem pójść w tym kierunku. A teraz jestem tu, gdzie jestem.
Lubił pan aktywność?
Gdy kończyłem gimnazjum i zaczynałem liceum, każdą wolną chwilę spędzałem na stadionie, który znajduje się na Krzemionkach, ponad klubem Korony. Przychodziłem tam razem z moim przyjacielem, żeby potrenować. Na stadionie były bieżnia i boisko do gry w koszykówkę. Mieliśmy sporo miejsca i duże pole do popisu, żeby uprawiać różne rodzaje aktywności fizycznej. Pracowaliśmy nad kondycją i sylwetką. Interesowaliśmy się tym, wiedzieliśmy, które partie ciała mamy słabsze, które mocniejsze.
Gdy byłem małym chłopakiem, Park Jordana był miejscem, w którym działo się niemal wszystko po lekcjach. Jeździłem tam z kolegami grać w kosza. To było nasze miejsce spotkań, w którym miło spędzaliśmy czas. Graliśmy nie tylko w kosza, ale też w siatkówkę, w piłkę nożną. Wiele osób tak robiło, dlatego tworzyliśmy drużyny i rywalizowaliśmy w różnych sportach.
Mateusz Szlachetka (ur. 21 marca 1999 w Krakowie) – koszykarz występujący na pozycji rozgrywającego, od 2023 r. zawodnik Dzików Warszawa. Brązowy medalista mistrzostw Polski w 2021 r. i Igrzysk Europejskich 2023. Mistrz świata U23 w koszykówce 3×3 w 2022 r., w tym samym roku został MVP mistrzostw świata U23.