Home » Mówią mistrzowie » Występ przed własną publicznością dodał mi skrzydeł

Występ przed własną publicznością dodał mi skrzydeł

Rozmowa z Marcinem Dzieńskim – brązowym medalistą Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 we wspinaczce sportowej na czas

Start u siebie motywuje?

Miałem już wcześniej okazję startować przed polską publicznością. Wtedy nie potrafiłem tego udźwignąć. Podczas zawodów w Tarnowie wiedziałem już, czego się spodziewać i jak sobie z tym poradzić. To, co kiedyś mi przeszkodziło, przekułem na swoją korzyść. Występ przed własną publicznością dodał mi skrzydeł. Wyczuwałem tę niesamowitą energię, ogromny doping niósł mnie na zawodach. To są emocje, których nie zapomnę do końca życia. Na trybunach siedzieli moi najbliżsi, dziewczyna, która bardzo mnie wspiera w karierze, znajomi ze studiów, brat, mama. Czułem ich obecność. Bardzo mnie to wzruszyło.

Jak zapamiętał pan dzień zawodów?

Miałem komfortowe warunki – zawody odbywały się nieopodal mojego domu. W finałowym biegu była niewielka różnica czasowa, do samego końca nie wiedzieliśmy, kto wygra. To była walka na żyletki. Na ścianie tak się tego nie odczuwa. Ale kiedy po zawodach oglądałem bieg, widziałem, że mogłem być drugi, a nawet pierwszy. Czuję pewien niedosyt, bo mogłem zdobyć złoto. Popełniłem błąd i straciłem możliwość udziału w biegu finałowym. Pozostał mi bieg o brązowy medal. Ale kiedy przystępowałem do zawodów, nie miałem zbyt dużych oczekiwań, dlatego brąz też mnie ucieszył. Czułem, że to jest mój dzień.

Fot. Jakub Piasecki / Cyfrasport / Newspix.pl

Próbował pan swoich sił w innych sportach?

Kiedy byłem już po kilku latach trenowania wspinaczki, zacząłem uprawiać bouldering (wchodzenie na wolnostojące kilkumetrowe głazy bez asekuracji liną – przyp. red.). Kiedyś , jakieś 10–15 lat temu, dość często jeździłem do Ciężkowic wspinać się na skały. To znany rejon wśród tarnowskich wspinaczy. Dobrze wspominam to miejsce. Jest wręcz wymarzone dla osób, które chcą doświadczyć nieco adrenaliny. Można tutaj znaleźć wiele różnych form skalnych, głazów o ciekawych, niespotykanych gdzie indziej kształtach. Od wielu lat już tam nie byłem. Uprawiam dyscyplinę, która wymaga regularnych treningów, nie mam obecnie niestety czasu, by jeździć do Skamieniałego Miasta. Ale sentyment pozostał. Teraz nie można się tam już wspinać, to nielegalne i można za to dostać mandat. Utworzono tam rezerwat przyrody – i słusznie, bo to naprawdę piękne miejsce.


Marcin Dzieński (ur. 22 stycznia 1993 w Tarnowie) – wspinacz sportowy, mistrz świata z 2016 r. i mistrz Europy z 2017 r. we wspinaczce na czas; zdobywca pucharu świata w 2016 r. W mistrzostwach kontynentu sięgał też dwa razy po srebro (2013 i 2022) oraz po brąz (2015). Brązowy medalista Igrzysk Europejskich 2023.


 

Czytaj także

Skip to content